piątek, 14 sierpnia 2015

Love, Rosie - Cecelia Ahern

Okładka książki Love, RosieTytuł: Love, Rosie / Na końcu tęczy
Autor: Cecelia Ahern
Seria: -----
Wydawnictwo: Akurat

O tej książce było dość głośno, gdy do kin weszła jej adaptacja filmowa pod tym samym tytułem. Jednak mało osób wie, że swoją premierę ta powieść miała w 2013 roku. Wtedy jej tytuł brzmiał "Na końcu tęczy". Po wielu pozytywnych opiniach, postanowiłam się za nią zabrać, by poznać tą najbardziej romantyczną historię tego roku.
                "Pokrewne dusze zawsze potrafią znaleźć do siebie drogę."
Każdy z nas chce mieć prawdziwego przyjaciela, któremu może powierzyć swoje najciemniejsze sekrety. Im wcześniej znajdzie się taką osobę, tym mocniejsza więź was połączy. Alex i Rosie są przyjaciółmi od dzieciństwa. Ich relacja jest niesamowita. Każdy marzy o tym by mieć takiego przyjaciela, jak główni bohaterzy. Nawet bardzo duży dystans ich dzielący, nie jest  wstanie zepsuć tej więzi. Jak w prawdziwej bajce, lecz w pewnym momencie ich życie zaczyna się komplikować. 
Za sprawą jednej, nie do końca przemyślanej nocy, życie Rosie wywraca się do góry nogami. Jest to niestety dopiero początek, lecz zawsze po deszczu wyjdzie słońce. 
Zupełnie inaczej jest z Alexem. Jego życie opiera się na samych sukcesach. Najpierw studia medyczne, potem założenie rodziny. Wszystko wydaje się usłane różami, lecz nic nie trwa wiecznie.

Świat stworzony przez panią Ahern jest bardzo fajny. Takie realny, lecz z drugiej strony taki niedostępny. Byłam bardzo zdziwiona, gdy okazało się, że akcja dzieje w Irlandii, a dokładnie to w Dublinie. Wraz z przeprowadzką Alexa do Stanów, część akcji również się tam przenosi. Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze Ibiza i wiele innych miejsc. Jednym słowem jest w czym wybierać. Każde z tych miejsc jest bardzo klimatyczne i idealne do zamieszkania.
        "To nie takie proste, gdy rany próbuje wyleczyć ta sama osoba, która je zadała."
Mimo tej pozornej sielanki, powieść ta porusza wiele problemów miłosnych. Od niechcianych ciąży, przez regularne zdrady, po bolesne rozwody. Każde z tych doświadczeń, bardzo wpływa na psychikę bohaterów. Do tego wszystkiego jest tu również poruszony problem rynku pracy. Rosie próbuje cały czas znaleźć pracę w swoim wymarzonym hotelu. Jednak zanim do tego dojdzie musi przejść ciężką drogę rozmów kwalifikacyjnych. Ten temat jest mi bardzo bliski, bo sama próbowałam znaleźć pracę na wakacje, lecz nic z tego. Bardzo współczesna lektura.

To co przykuwa najwięcej uwagi w tej powieści, to jej wygląd. A właściwie sposób zapisu tej historii. Jest ona napisana w formie różnych wiadomości: e-mailów, czatu, listów i sms-ów. Już raz spotkałam się z taką formą zapisu przy książce " Na drzwiach lodówki". Dzięki temu tej historii się nie czyta, ją się pochłania. Dzięki tym wiadomościom, z powrotem pokochałam pisanie długich listów. Ta książka jest bardzo inspirująca. 
"Wszyscy musimy mieć jakieś marzenia. I nadzieję, że możemy osiągnąć coś więcej, niż mamy."
Bardzo podoba mi się styl pisania tej autorki i z chęcią sięgnę po jej kolejną powieść, czyli "P.S.Kocham Cię". Oczywiście również chce zobaczyć film "Love, Rosie", bo bardzo mnie interesuje, jak można (nie)zwykłe listy przenieść na ekran filmowy aby oddać ich klimat.

Ocena: 8/10



6 komentarzy:

  1. Mam ją w planach! Czytałam inną książkę tej autorki i bardzo mi się podobała, dlatego chciałabym przeczytać pozostałe.

    OdpowiedzUsuń
  2. Polubiłam Cecelię za "Porę na życie", ale ta książka mnie jakoś nie przekonuje... Myślę, że po nią nie sięgnę.

    LeonZabookowiec.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam tę książkę, baaardzo mi się podobała :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mamy właściwie taką samą opinię na temat "Love, Rosie", a początek naszych recenzji jest bardzo podobny, zobacz sama: Love, Rosie :D
    Idealnie to ujęłaś, ta książka inspiruje. Dla Ciebie też przyswajanie tekstu było taką łatwością? Jak przeglądałam recenzje, to dla innych czytelników niekoniecznie, a ja wręcz przeciwnie - pokochałam taką formę. :) Teraz dałam ją mojej mamie do przeczytania i mówi, że nie bardzo ją taki zapis urzeka, ale się wciągnęła w fabułę. ^^
    Cytaty tutaj są świetne, wybrałaś jedne z moich ulubionych. Również mam w planach sięgnąć po pozostałe powieści tej autorki, bo bardzo spodobał mi się jej styl.
    Pozdrawiam serdecznie! <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Przeczytałam i uważam, że książka jest świetna! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mnie też bardzo przypadła do gustu forma zapisu "Love, Rosie". Dzięki temu czytało się ją bardzo szybko i przyjemnie. Teraz mam przed sobą najsłynniejszą powieść Ahern "PS Kocham Cię". Czytałaś może? :-)

    OdpowiedzUsuń