czwartek, 12 lutego 2015

Jodi Picoult- Pół życia


Tytuł: Pół życia
Autor: Jodi Picoult
Seria:---
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Twórczość pani Picoult jest mi znana, lecz nie miałam z nią bezpośrednio styczności. Do teraz. Dzięki wielu pozytywnym opiniom miałam duże oczekiwania wobec jej twórczości, ale czy rzeczywiście się spełniły?

Luke Warren jest badaczem wilków, ale nie mylcie tego z szalonym naukowcem który nic tylko przesiaduje w laboratorium i przygląda się licznym probówkom. Nie, to nie jest w stylu Luke'a. On woli oglądać je na żywo, w naturze, gdzie zachowują się spontanicznie polegając na swoim instynkcie. Żeby lepiej poznać ich zachowania zaczyna spędzać z nimi jak najwięcej czasu. Je razem z nimi, bawi się oraz śpi. Gdy i to jest mu nie wystarcza, wyrusza na podróż do lasów Kanady gdzie zamieszkuje przez 2 lata. Na ten czas pozostawia swoją ludzką rodzinę i nie bacząc na skutki swojej podróż. Podczas tych 2 lat próbuje dostać się do jakieś watahy. Nie jest łatwo, ale gdy w końcu mu się to udaje to całkowicie zatraca się w świecie wilków. Gdy wraca do cywilizacji nie umie się w niej odnaleźć. Zauważa, że lepiej czuje się w świecie tych inteligentnych zwierząt niż ludzi.Nawet nie zauważa , gdy jego rodzina się rozpada. Okazuje się, że jedyną osobą, która nadal zostaje przy Luke'u jest jego córka Cara. Gdy obydwoje ulegają wypadkowi, cała rodzina z powrotem się spotyka. Nawet brat Cary Edward przyjeżdża po 6 latach nieobecności.Ten nieoczekiwany przyjazd namiesza nie tylko w życiu Cary, ale również ich mamy Georgie. Każdy z nich chce uratować Luke'a ale w inny sposób.
                            "Blizny to mapa bólu, ukrytego zbyt głęboko, aby pamiętać."
Pierwsza rzecz, która rzuciła mi się w oczy to styl pisania oraz przebieg zdarzeń. W każdej książce rozdziały to osobne punkty widzenia poszczególnych bohaterów, które tworzą spójną historię. Drugim elementem charakterystycznym są fragmenty prawne. Autorka chciała się upodobnić do Grishama, który słynie z powieści prawniczych. Mi się ten zabieg bardzo podoba, bo mogę zobaczyć ten zawód "od kuchni". Jednak dzięki tym 2 rzeczom jakoś nie mam ochoty zaczytywać się w jej powieściach.
Największym plusem tej historii są ciekawostki o wilkach. Autorka zawarła wiele cennych informacji o tych zwierzętach które mogą się przydać w życiu codziennym np. idąc do zoo. Czytając tę książkę wiedziałam, ze rozszerzam swoją wiedzę na temat wilków, którą nabyłam przy powieści "Nakarmić wilki" naszej rodzimej autorki.

Czasami czytając książki mamy wrażenie, że ta historia jest na tyle realistyczna, że musiała się dziać naprawdę. W takich chwilach szukamy po internecie jakiejkolwiek informacji o głównym bohaterze bądź jego przygodach. I tak właśnie było przy tej książce. Bardzo się zdziwiłam gdy okazało się, że rzeczywiście istnieje badacz wilków na którym wzorowała się autorka, a jeszcze bardziej zdziwił mnie fakt, że ów prawdziwy Luke Warren napisał książkę o swoim życiu. Od razu dodałam ją na listę chcę przeczytać :-)

Powieść jak najbardziej spełniła wszelkie moje oczekiwania, jednak nie mam w planach przeczytać więcej niż jednej powieści pani Picoult. Atorka włożyła wiele wysiłku w tą pozycję, więc bardzo warto ją przeczytać, bo opowiada o rodzinie, która mimo choroby nie potrafi dojść do porozumienia, a gdy w końcu im się udaje to jest już za późno.

Ocena: 7/10





1 komentarz:

  1. Z pewnością kiedyś przeczytam, intryguje mnie główny bohater :D

    OdpowiedzUsuń