Tytuł: Alchemik
Autor: Michael Scott
Seria: Sekrety Nieśmiertelnego Nicholasa Flamela
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
A gdyby okazało się, że przez dziwny zbieg okoliczności, stajesz w środku bitwy pomiędzy nieśmiertelnymi magami, alchemikami i nekromantami. I gdyby osoba podająca się za sławnego maga żyjącego w XIV wieku powiedziała ci, że to TY jesteś jedyną osobą, która może uratować świat od zagłady, to co byś zrobił???
"Ten, kto się otrze o magię, zmienia się na zawsze "
Sophie i Josh są bliźniętami, którzy przez przypadek trafiają w sam środek legendy. Od tego czasu muszą zacząć uciekać przed doktorem Johnem Dee, by chronić ostatnie 2 strony z Księgi Maga Abrahama. Oczywiście nie uciekają sami. Jednym z ich towarzyszy jest Nicholas Flamel, sławny alchemik, który dzięki Księdze Maga Abrahama wraz ze swoją żoną Perenelle stał się nieśmiertelny. Natomiast drugą osobą jest przedwieczna wojowniczka Scathach, która jest chyba jedyną osobą na ziemi, która tak doskonale włada mieczami. W trakcie podróży spotykają co raz to nowe magiczne stworzenia.
Książka Scotta wciągnęła mnie od pierwszej strony i nie wypuściła, aż do końca. Tym razem autor nie zaczął powieści od długiego wstępu w którym opisuje się całą sytuację. NIE! Tutaj już od pierwszej strony jest akcja i dopiero podczas dalszego czytania powoli wszystko się wyjaśnia. Również podczas opisów jakiś miejsc autor nie przynudza nas 2 stronicowym scharakteryzowaniem miejsca tylko raczej w kilku zdaniach przedstawia dane miejsce. Według mnie to naprawdę dobrze, bo można się bardziej skupić na całej akcji.
Jeżeli chodzi o bohaterów to jestem oczarowana samym pomysłem. Z notki na końcu książki dowiadujemy się, iż tylko bliźnięta są postaciami fikcyjnymi a reszta naprawdę żyła. Pojawiają się tu i postacie historyczne czy mitologiczne. Również jako tło ukazują się prawdziwe wydarzenia historyczne.
Oprócz samej treści książka zachwyca również wyglądem. Jest ona stylizowana na zewnątrz jak i w środku na bardzo starą książkę. Gdy miałam ją pierwszy raz w rękach stwierdziłam, że historia na pewni będzie magiczna. I nie pomyliłam się. Na pewno z chęcią sięgnę po kolejne tomy, by dowiedzieć się jaki będzie finał tej historii.
Moja pierwsza recenzja już napisana..... UF . Mam nadzieję, że na tym się nie skończy :-)
A czy wy czytaliście tę książkę?? Jeżeli tak to jakie są wasze opinie na ten temat??
Niestety nie czytałam, ale już znam tę książkę po tytule i wyglądzie na pamięć. Mam wielką ochotę ją przeczytać, więc jeśli będzie okazja, na pewno to zrobię. Mam nadzieję, że się nie zawiodę.
OdpowiedzUsuńWitam w blogosferze i życzę wytrwałości i jak najwięcej wolnego czasu! :)
Pozdrawiam.
Dziękuje. Ja też mam nadzieję, że wytrwam przy najmniej do wakacji :-)
UsuńPierwsze słyszę o tej książce, ale czytając Twoją opinię, jestem jej bardzo ciekawa.
OdpowiedzUsuńGratuluję pierwszej recenzji!!! I dziękuję za dołączenie do mojego wyzwania i do naszej zgrai. Pozdrawiam cieplutko.
Życzę wiele pięknych wpisów i dużej frajdy ww tworzeniu tego bloga.:)
35 year old Nuclear Power Engineer Danielle Rixon, hailing from Kelowna enjoys watching movies like Colonel Redl (Oberst Redl) and Board sports. Took a trip to Strasbourg – Grande île and drives a Ferrari 250 GT SWB Speciale Aerodinamica. czytalem to
OdpowiedzUsuń