poniedziałek, 17 sierpnia 2015

Requiem - Lauren Oliver

Okładka książki RequiemTytuł: Requiem
Autor: Lauren Oliver
Seria: Delirium 3
Wydawnictwo: Otwarte
Wyzwanie: Lato 2015

Rewolucja trwa. W świecie bez uczuć zaczyna się bezlitosna walka o wolność. Lena staje na czele ruchu oporu, który próbuje przedrzeć się do miasta. Wie, że jest  to  ich ostatnia szansa. Wraz z przyjaciółmi udaje się w stronę jej rodzinnego miasta, Portland, aby stoczyć ostateczną bitwę. Jednak zanim do tego dojdzie, Lena musi sobie poradzić z własnym życiem. Z każdym dniem czuje się jeszcze bardziej zagubiona. Lecz los szykuje jeszcze wiele niespodzianek.

Jednym z moich czytelniczych wyzwań na ten rok było skończenie serii Delirium. Niestety wydawnictwo Otwarte postanowiło porozpieszczać fanów tej trylogii i wydać książkę z krótkimi opowiadaniami. Tak więc z podsumowaniem całej serii muszę trochę poczekać. A co myślę o trzecim tomie tej serii?

Często się zdarza, że kolejne tomy danej serii, są pisane z przymusu. Są one pisane wyłącznie dla pieniędzy. Skoro na pierwszą część był taki popyt, to czemu by nie stworzyć kolejnych? Po przeczytaniu drugiego tomu tej serii, bałam się, że to jest właśnie ten przypadek. Na szczęście tak nie było. Nie jest to może moja ulubiona książka z tej trylogii, lecz jest znacznie lepsza od tomu drugiego. To już jakiś plus.
                                      " Są straty, po których nigdy się nie otrząśniemy"
Tym razem autorka przedstawiła nam dwie, równocześnie się dziejące, historie. Naszymi narratorkami są: Magdalena oraz jej przyjaciółka sprzed lat Hana. Każda z nich prowadzi zupełnie inne życie. Lena jest odmieńcem. Mieszka w Głuszy, gdzie w sezonie zimowym, jest trudno znaleźć cokolwiek do zjedzenia. Hana natomiast została wyleczona i sparowana z synem zmarłego burmistrza Portland. Ma wszystko o czym marzy, a właściwie o czym marzy jej matka,: kochającego narzeczonego, wielki dom i dużo pieniędzy. Nie jest ona jednak w pełni szczęśliwa.
Autorka w bardzo prosty sposób daje nam do zrozumienia, że żaden z tych światów nie jest idealnym i nigdzie nie możemy się czuć bezpiecznie. Tym razem poznajemy bliżej życie w mieście, gdzie skażeni miłością nie mają wstępu. Okazuje się, że nawet tutaj istnieją dzielnice opuszczone i zniszczone. Nigdzie nie jest idealnie.

Wyraźnie widać, że z każdą kolejną częścią pani Oliver próbuje nowych rzeczy. Tym razem do powieści doszedł wątek detektywistyczny. Legenda o Siwobrodym i historia śmierci pewnej kobiety jest bardzo intrygujące. Jest to jeden z lepszych fragmentów w całej powieści. Cieszę się, że autorka postanowiła dodać nowe style do historii, bo to ją urzeczywistnia.
"Może jednak szczęście wcale nie tkwi w wyborze. Może leży ono w iluzji, w udawaniu, że gdziekolwiek skończyliśmy, tam właśnie chcieliśmy być przez cały czas."
Bardzo podoba mi się to, że mamy dwóch różnych narratorów z dwóch różnych światów. Ich losy w pewnym momencie się przecinają i możemy spojrzeć na dane wydarzenia z perspektywy Hany jak i Leny. Bardzo lubię gdy w książce pojawia się taki zabieg. Dzięki temu można poznać psychikę każdego z bohaterów. Pani Lauren Oliver jest mistrzynią w tworzeniu dwóch różnych perspektyw. W pierwszej części byli to różni bohaterzy, natomiast w drugiej inny czas akcji. Jest to jej znakiem rozpoznawczym. Jak u Jodi Picoult.

Mimo, że nie mogłam się doczekać aż skończę tę serię, to zanim sięgnę po opowiadania, minie trochę czasu. Wiem, że na pewno je kiedyś przeczytam, lecz na razie muszę sobie odpocząć od świata zakazanej miłości. Myślę, że szybciej sięgnę po "7 razy dziś", bo ta powieść mnie bardziej intryguje.

Ocena: 8/10





2 komentarze:

  1. Ojejku to 3 część już. Ja właśnie dopiero zaczynam przygodę z "Delirium" jestem już w połowie 1 części i bardzo mi się podoba. Oczywiście będę chciała sięgnąć po kontynuację i twoja recenzja jeszcze bardziej mnie do niej przekonuje. Mam nadzieję również przeczytać "Opowiadania Delirium" a ty będziesz czytać?
    Pozdrawiam ♥ Zapraszam.
    http://kochamczytack.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam o tej serii, ale jakoś mi z nią nie o drodze.

    OdpowiedzUsuń