czwartek, 30 stycznia 2014

Charlie - Stephen Chbosky

Odkąd " Charlie " pojawił się u nas od razu miałam na niego ochotę, a szczególnie, że promował ją Maciek Musiał ( tak, tak  przyznaje się jestem jego fanką ). Tylko jakoś po czasie zapomniałam o nim,a do tego pojawiały się coraz to nowe książki godne uwagi. W końcu moja wewnętrzna ja powiedziała : "Weź idź do biblioteki i wypożycz w końcu te książkę !!". Tak więc poszłam i wypożyczyłam i nie żałuję. A wręcz przeciwnie zastanawiam dlaczego nie poszłam po nią wcześniej.

Tytuł : Charlie
Autor: Stephen Chbosky
Seria: brak
Wydawnictwo: Remi

Książka ma formę listów pisanych do nieznanego przyjaciela przez nastolatka imieniem Charlie, nieśmiałego i wycofanego, choć niezwykle inteligentnego i wrażliwego ucznia pierwszej klasy liceum w Pittsburgu. Chłopak pisze o swoich pierwszych miłosnych doświadczeniach, relacjach w rodzinie, narkotykach i akceptacji.


</> Powieść Stephena jest ponadczasowa i dla każdego. Nie ważne czy lubisz fantastykę czy kryminały czy może romanse. Ta powieść spodoba się każdemu i uważam, że każdy powinien ją przeczytać.

">
<;">Główny bohater to Charlie. Jest on dobrym uczniem i nie sprawia kłopotów wychowawczych. Jego jedynym problem, przez który zaczyna do nas pisać listy, jest brak przyjaciół. Uważa, że tylko my możemy go wysłuchać i zrozumieć ..... no i pomóc. Sam początek w którym Charlie nas wychwala spowodował uśmiech na mojej twarzy, bo czułam się mu potrzebna. Czułam, że gdybym odłożyła książkę i nie czytała już dalej to coś by mu się stało i miałabym wyrzuty sumienia, że go zawiodłam. Po takim wstępie wiedziałam, że ta przygoda będzie czymś wyjątkowym. No i oczywiście się nie zawiodłam. Co prawda książka miała parę momentów, w których mnie nudziła, ale  były sytuacje w których Charlie nam coś opowiadał i stwierdzał, że w sumie pewnie nas czytelników to nie interesuje i kończył. W takich momentach miałam ochotę krzyknąć do niego, że nie ma przestawać opowiadać, bo mnie naprawdę to interesuje. 
W sumie miałam trochę inne wyobrażenie na temat tych wszystkich wydarzeń. Sądziłam, że Charlie będzie nastolatkiem który popadł w wiele nałogów  i przez to się zmienił, ale potem zaczął z tego wszystkiego powoli wychodzić. Taka myśl trochę mnie przerażała, bo nie lubię za bardzo takich książek. Jednak to wyglądało zupełnie inaczej. Charlie nie miał żadnego nałogu tylko pił i ćpał w umiarkowanych ilościach , jeżeli tak się w ogóle da. W trakcie czytania było wiele sytuacji w którym Charlie wraz z przyjaciółmi pili alkohol itd., a następnie wsiadali za kierownicą. Ja rozumiem, że kierować już mogli, ale czemu zawsze po pijaku lub na haju? No cóż jest to jedyne pytanie na które do tej pory nie mam odpowiedzi.
Dla Charliego jedyną przyjaciółką, zanim poznał Sam i Patricka, była ciotka Helen. Charlie wyrażał się o niej w samych superlatywach jednak pod koniec książki dowiadujemy się jaka była naprawdę. Nie mogłam w to uwierzyć, że twój najlepszy przyjaciel może się okazać twoim wrogiem.

Po przeczytaniu tej powieści cały czas czuje nie dosyt i chce dalej czytać o perypetiach Charliego. Jest to pierwsza książka którą mam nadzieję przeczytam jeszcze raz ( albo i więcej).


9/10

   Książka bierze udział w wyzwaniu:






2 komentarze:

  1. Naprawdę podoba Ci się Musiał? Ja jakoś go nie cierpię :))) Ale książkę bardzo chętnie bym przeczytała!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może nie, że mi się podoba ale lubię go jako aktora :-)

      Usuń